Reklama Toyota

Dostał mandat 2,5 tys. zł za prędkość. Testował… samochód

Podczas kontroli prędkości policjanci z łódzkiej drogówki zatrzymali kierującego seatem leonem. Jechał z prędkością 144 km/h, a mógł najwyżej 50 km/h.

Kierowca wpadł na ul. Milionowej. Seatem leonem jechał z prędkością 144 km/h, w miejscu gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 km/h.

Podczas kontroli wyszło na jaw, że to nie pierwszy niechlubny wyczyn 27-latka. Wielokrotnie był notowany za przekroczenia prędkości. Pod koniec ubiegłego roku odzyskał zatrzymane prawo jazdy.

Policjantom swoje zachowanie tłumaczył kupnem nowego samochodu i chęcią jego przetestowania. Zatrzymano mu ponownie prawo jazdy. 27-latek dostał też mandat w wysokości 2,5 tys. zł oraz 10 punktów karnych.

Poprzedni artykułKaufland z gigantyczna karą. Ma zapłacić aż 140 mln zł grzywny. Oszukiwano na warzywach
Następny artykułDramat na drodze. Nie żyje rowerzysta (ZDJĘCIA)