Chciał się popisać? Zaimponować? Miarka punktów jednak się przebrała

Ten kierowca dał przykład jak nie powinno jeździć się w mieście. ROADPOL SAFETY DAYS to czas, kiedy zachowania przeniesione z toru na ulice powinny być szczególnie piętnowane. Drift BMW może jest widowiskowy, ale na torze. W ruchu publicznym, jest to sytuacja skrajnie niebezpieczna !!!

Policjanci stanowczo reagują wobec osób, które w sposób skrajnie nieodpowiedzialny dają upust fantazji, przenosząc zachowania z toru wyścigowego na miejskie ulice. W niedzielę 17 września, około godziny 16:30 na numer alarmowy 112 zadzwonili spacerowicze, którzy poinformowali o młodym kierowcy BMW, który driftuje na rondzie przy ul. Kościuszki.

Patrol wągrowieckiej drogówki, który udał się na miejsce w radiowozie nieoznakowanym, jednak driftera już nie było. Po kilku jednak minutach mężczyzna znów pojawił się na rondzie przy skrzyżowaniu ulic Kościuszki z Reja. Nie spodziewał się jednak, że tym razem świadkiem jego popisów są policjanci.

Mężczyzna został zatrzymany do kontroli. Za kierownicą samochodu siedział 20-letni kierowca, który uprawnienia posiadał od września 2021 roku. Suma punktów karnych -30 pkt.- jakie zdążył nazbierać od początku roku sprawiła, że stracił uprawnienia. Złożyło się na to wcześniej już popełnione wykroczenia i zdabyte punkty – nie zastosowanie się do znaku drogowego, przekroczenie dopuszczalnej prędkości, a teraz w niedzielę stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym – związane z popisami na rondzie.

Po uzyskaniu więcej niż 24 punktów (w przypadku kierowców ze stażem dłuższym niż rok), kierujący otrzymuje skierowanie na badanie psychologiczne oraz ponowny egzamin sprawdzający kwalifikacje kierowcy. To taki sam egzamin, który zdają kandydaci na kierowcę. Zaliczyć trzeba część teoretyczną, a następnie praktyczną.Jeśli kierowca zaliczy pozytywnie egzamin i spotkanie z psychologiem, odzyskuje uprawnienia. Jeśli nie zda egzaminu, wtedy konieczne będzie przejście całego kursu, a następnie zaliczenie egzaminów.

Poprzedni artykułWypadek. Jedna osoba nie żyje, drugą w stanie ciężkim trafiła do szpitala (ZDJĘCIA)
Następny artykułKompletny brak odpowiedzialności. 32-latek był naćpany i kierował samochodem. Odpowie przed sądem