Po czwartkowy paraliżu na stacjach benzynowych niektóre stacje zaczęły nieuczciwie podnosić ceny paliw. ORLEN zapowiada rozwiązanie umów z nieuczciwymi sprzedawcami.
W piątek, 25 lutego na wielu stacjach benzynowych w regonie zabrakło paliwa. Na niektórych stacjach wprowadzono limitację zakupu diesla na samochód i niewolno tankować do beczek.
– Ludzi wykupili wczoraj, kupowali każdą benzynę jak oszaleli. Tankowali do czego się dało – mówi nam obsługa jednej ze stacji benzynowych w regionie. Problem był wszędzie. – Czegoś takiego jak wczoraj to jeszcze nigdy nie było. Takich kolejek po paliwo nigdy nie widzieliśmy – mówi nam obsługa jednej ze stacji.
Podskoczyły tez ceny na części stacji benzynowych w regionie. Diesel osiąga już cenę około 6 zł za lit.
Na ceny zareagował Orlen. Daniel Obajtek: – W trybie natychmiastowym rozwiążemy umowę z tą stacją, jak również z każdym innym odbiorcą naszych paliw czy operatorem stacji korzystającej z naszego szyldu, który będzie próbował wykorzystać aktualną sytuację do nieuczciwych praktyk i manipulowania cenami paliw.