Zdarzenie do którego doszło na drodze wojewódzkiej ze Środy do Zaniemyśla potwierdza, że wysokie kary dla bezmyślnych uczestników ruchu drogowego są konieczne. Do uderzenia auta w drzewo i dachowania doszło, ponieważ pasażer pociągnął za kierownicę w trakcie jazdy. 30-latek został ukarany mandatem w wysokości 2 tysięcy złotych.
Opel zafira przedstawiony na zdjęciu zjechał do przydrożnego rowu, uderzył w drzewo, a później dachował. Wszystko działo się wieczorem 8 stycznia na drodze wojewódzkiej ze Środy do Zaniemyśla. Powodem tej drogowej kraksy był „fantastyczny” pomysł 30-letniego pasażera.
Mężczyzna w trakcie jazdy szarpnął kierownicą pojazdu, który prowadził kolega. Na pytanie policjantów, dlaczego tak zrobił odpowiedział, że sam nie jest w stanie tego wytłumaczyć. Kara dla niego – 2 tysiące złotych, a w gratisie zajęcie czołowego miejsca w księdze ludzkiej głupoty.
Źródło. KPP Środa Wielkopolska