25-letni Oskar D. leczył chorych na raka rozpuszczalnikiem. Został aresztowany

W środę, 5 lutego, zielonogórski sąd rejonowy aresztował tymczasowo na trzy miesiące Oskara D. z Nowogrodu Bobrzańskiego. Usłyszał poważne zarzuty związane z leczeniem ludzi chorych na raka mając skończone tylko gimnazjum. Zatrzymana został również jeszcze osoba związana z procederem Oskara D.  

Oskar D. z Nowogrodu Bobrzańskiego został zatrzymany i przesłuchany w prokuraturze. Prokurator postawił mu zarzuty narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, prowadzenie działalności medycznej bez uprawnień, prania brudnych pieniędzy i oszustw podatkowych. – Mężczyzna nie przyznał się do postawionych mu zarzutów – mówi prokurator Ewa Antonowicz, rzeczniczka zielonogórskiej prokuratury okręgowej.

W domu Oskara D. policja zabezpieczyła suplementy, które sprzedawał pacjentom. Prokuratura nie informuje gdzie 25-lartej je produkował lub skąd sprowadzał. – Handel nimi oraz ich produkcja będzie przedmiotem analizy – mówi prokurator Antonowicz.

Śledczy ustalili, że 25-latek oferował profesjonalne usługi zdrowotne nie mając wykształcenia medycznego. Za pieniądze udzielał online porad medycznych lecząc choroby od schorzeń dermatologicznych po choroby onkologiczne. Chorych na raka leczył między innymi rozpuszczalnikiem, tak ustalili śledczy. Jako absolwent gimnazjum zajmował się wcześniej handlem częściami samochodowymi. W 2023 r. zarejestrował działalność naturopatię, ale wymagane kursy skończył dopiero pod koniec 2024 roku. Używał tytułów, które mogły wprowadzać pacjentów w błąd. – Na nagraniach występował w fartuchu lekarskim, co miało uwiarygodniać jego kompetencje – mówi prokurator Antonowicz.

25-latek udzielał konsultacji pacjentce chorej na nowotwór. Zalecił jej przyjmowanie swoich specyfików. – Namawiał pacjentkę do rezygnacji z biopsji i leczenia onkologicznego – mówi Antonowicz. Biegłego z zakresu medycyny sądowej stwierdził, że to mogło narazić kobietę na utratę życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu, co wypełnia znamiona przestępstwa.

Prokuratura ustaliła, że z karty Oskara D. często były robione zakupy w jednej z popularnych sieci restauracji fast food. On sam cały czas promował tylko zdrowe odżywanie. Tak więc samym zaprzeczał temu, co mówił ludziom o zdrowej diecie i stylu życia.

25-latek od stycznia 2023 r. do grudnia 2024 r. zarobił niemal 4,2 mln zł. Część pieniędzy została przelana na inne rachunki bankowe i inwestowana. – To było pranie brudnych pieniędzy – mówi rzeczniczka prokuratury. Mężczyzna zaniżał również wysokość kwot do opodatkowania. W składanych deklaracjach VAT-7 za lata 2023-2024 wykazywał dochód około 2,2 mln zł, a zarobił około 4,2 mln zł. To oszustwo podatkowe.

W środę, 5 lutego, została zatrzymana jeszcze jedna osoba, która ma związek z procederem 25-latka.

Poprzedni artykułWystraszone dziecko z autyzmem w bieliźnie pod marketem. Jego rodzice byli w domu pijani (FILM)
Następny artykułCoraz więcej dowodów wskazuje na samobójstwo na lotnisku w Lipce