Wolsztyn. Przyszedł na policję mając przy sobie marihuanę

Zawodową czujnością wykazał się dziś funkcjonariusz Wydziału Kryminalnego KPP w Wolsztynie zwracając uwagę na stojącego przy stanowisku dyżurnego mężczyznę. Powodem zainteresowania policjanta był wyraźnie wyczuwalny zapach marihuany. Jak się okazało mężczyzna stawił się na dozór realizując orzeczony wobec niego środek zapobiegawczy, posiadając przy sobie narkotyk. W efekcie usłyszał zarzut sankcjonowany trzyletnim pozbawieniem wolności.

13.04.2023 r. policjant Wydziału Kryminalnego KPP w Wolsztynie znajdując się w recepcji jednostki zwrócił uwagę na młodego mężczyznę stojącego przy stanowisku dyżurnego. Powodem zainteresowania okazał się … charakterystyczny zapach marihuany, jaki policjant od niego wyczuł.

Funkcjonariusz postanowił sprawdzić, czy jego przypuszczenia są słuszne. Podczas rozmowy zapytał, czy mężczyzna posiada przy sobie narkotyk, a następnie wezwał go do jego wydania. Mężczyzna początkowo zaprzeczał, by miał posiadać zabronione substancje, finalnie jednak wydał ukryty w papierośnicy zwitek, wewnątrz którego przechowywał marihuanę.

Trudno zrozumieć, dlaczego realizując orzeczony przez sąd środek zapobiegawczy i stawiając się na dozór, mężczyzna przyszedł posiadając przy sobie narkotyk. On sam nie potrafił tego logicznie wyjaśnić.

Niezależnie od tego, czy potraktowane zostałoby to, jako pech 13-go, czy brak poszanowania norm prawnych i skrajna nieodpowiedzialność, mężczyzna odpowie za swe zachowanie. Zanim opuścił budynek KPP w Wolsztynie usłyszał zarzut, którego konsekwencją może być nawet pozbawienie wolności do 3 lat.

Poprzedni artykułBrak odpowiedzialności. Uciekał przed policją…bo nie miał prawka. Na koniec uderzył w ogrodzenie
Następny artykułKotka o imieniu psotka odnaleziona!