Reklama Toyota

Koszmarny wypadek. 26-letni strażak ochotnik zginął na miejscu. Auto rozpadło się na pół (zdjęcia)

Młody strażak ochotnik zginął w tragicznym wypadku w świąteczną sobotę w powiecie szamotulskim. 

Tragedia rozegrała się w Wielką Sobotę 8 kwietnia o godzinie 5:25 na drodze krajowej numer 92 w miejscowości Sękowo. Według zgłoszenia wynikało, że doszło do zdarzenia dwóch pojazdów oraz o osobach poszkodowanych.

Na miejsce natychmiast zadysponowano strażaków zawodowych z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej z Szamotuł, ochotników z Bytynia, Podrzewia, Sękowa, Dusznik, Policję oraz Zespoły Ratownictwa Medycznego.

Po odjeździe na miejsce strażacy zastali dwa samochody osobowe, które zderzyły się ze sobą. Kierująca i pasażerka Opla opuściły pojazd, znajdowali się w pobliżu. Kierujący pojazdem Volkswagenem znajdował się na poboczu drogi nieprzytomny. Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, udzielenie kwalifikowanej pierwszej pomocy osobom poszkodowanym, rozłączenie akumulatorów – informuje portal wlkp112.pl Łukasz Kawka z szamotulskiej straży pożarnej 

Ze wstępnych ustaleń wynika, że 26-letni mieszkaniec gminy Duszniki, który kierował volkswagenem golfem, zjechał na przeciwny pas ruchu i zderzył się czołowo z 26-letnią mieszkanką powiatu czarnkowsko-trzcianeckiego, która kierowała oplem corsą – informuje portal wlkp112.pl Sandra Chuda z szamotulskiej policji 

Pomimo podjętej reanimacji 26-letni mieszkaniec naszego powiatu zmarł na miejscu. Kierująca oplem oraz pasażerka zostały przetransportowane do szpitala – dodaje Chuda

W sprawie toczyć się będzie prokuratorskie śledztwo, którego celem będzie szczegółowe wyjaśnienie przyczyn i okoliczności tego wypadku.

📷KPP Szamotuły/OSP Podrzewie/PSP Szamotuły

Poprzedni artykułDramat na dk92 w Sękowie. W wypadku zginął strażak ochotnik
Następny artykułWesołych Świąt Wielkanocnych